TAJEMNICZA TRANSYLWANIA

Po raz kolejny turyści Oddziału wyruszyli na wyprawę z cyklu „NA SZLAKU DZIEDZICTWA UNESCO”. Tym razem celem wyprawy była Transylwania. Razem ze znakomitym Biurem Podróży „ELLA TOURS” i Wielką Przyjaciółką naszego Oddziału, właścicielką Biura – Elą długo pracowaliśmy nad programem wycieczki. W końcu powstał ambitny i bogaty plan wyprawy, który obejmował nie tylko obiekty światowego dziedzictwa UNESCO w Rumunii, ale też na Węgrzech i na Słowacji! Ale po kolei…

DZIEŃ PIERWSZY

Ruszyliśmy z Wrocławia o północy „czarna bestią” (tak ochrzczony został nasz potężny i wygodny autokar), jak przystało na wyprawę na teren Hrabiego Draculi.

Pierwszym celem wyprawy było tokajskie miasteczko Hobbita HERCEGUT na Węgrzech – wpisane oczywiście na listę UNESCO. Zanim zanurzyliśmy się między charakterystyczne domki hobbitów, ruszyliśmy dla poprawy krążenia na okoliczne wzniesienie.

A potem były magiczne domki, które kryły niejedną tajemnicę…

…okazało się, że niektóre z nich kryją potężne piwnice winiarskie, więc nie sposób było nie skorzystać z degustacji, tak na dalszą poprawę krążenia…😊

Intensywny dzień zakończyliśmy nocnym spacerem po Debreczynie i noclegiem w wygodnym hotelu.

DZIEŃ DRUGI

Po obfitym śniadaniu ruszyliśmy do Rumunii, do Turdy, która jest jedną z największych i najstarszych kopalni soli w Europie. Obiekt robi ogromne wrażenie!

Pod ziemią były ogromne sale, rejs łódką po podziemnym jeziorze, solny amfiteatr i wiele innych atrakcji.

Po spektakularnej Turdzie, kolejnym etapem podróży było niewielkie, urokliwe miasteczko ze świetnie zachowanymi średniowiecznymi zabudowaniami, wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO – SIGHISOARA. Spacer po nim był prawdziwą przyjemnością, tym bardziej, że to miasto narodzin hrabiego Draculi.

Pod wieczór zjechaliśmy już do głównej bazy naszej wyprawy Hotelu QResort.

DZIEŃ TRZECI

Dzień od samego ranka rozpoczął się od wypatrywania niedźwiedzi. Ale był tylko…niebieski!

Ten dzień był kolejnym spotkaniem z obiektami z listy Światowego Dziedzictwa UNESCO. Były to potężne i niespotykane kościoły warowne w miejscowości Prejmer i Herman.

Dzień kończyliśmy zwiedzaniem Zamku Draculi w miejscowości Bran. Najpierw z pokorą wchodziliśmy po długich schodach.

A potem szukaliśmy „naszego hrabiego”, który nawiasem mówiąc nigdy na tym zamku nie był🤣 i dlatego wszyscy go do tej pory tam szukają!

Po powrocie prawie wszyscy ruszyli na orzeźwienie do hotelowego basenu i kolację.

DZIEŃ CZWARTY

Po śniadaniu ruszyliśmy do Bukaresztu – stolicy Rumunii. Urokliwa, europejska stolica. Na miejscu czekała nas niespodzianka od właścicielki Biura Eli – zwiedzanie Pałacu Parlamentu. Gigantomania z czasów Ceausescu robi wrażenie!

Ale Bukareszt to również bardzo urokliwe miejsca…

Wizytę w Bukareszcie zakończyliśmy w winiarni kolejną degustacją pysznych rumuńskich win.

DZIEŃ PIĄTY

Wcześnie rano wyruszyliśmy krętymi, górskimi drogami do miejscowości Sinaia, aby zwiedzić letnią rezydencję rumuńskiej rodziny królewskiej. Pałac Peles robi wielkie wrażenie. Zbudowany w stylu niemieckiego neorenesansu wygląda bajkowo, a wnętrza oszałamiają przepychem, ale i gustem właścicieli.

Piękne okoliczności pałacu sprzyjały, aby tradycyjnie przyjąć uroczyście nowych członków PTTK Oddziału. Z rąk Prezeski Klubu Aktywnych Turystów Ani i Prezesa Oddziału Waldka legitymacje i odznaki otrzymali: Grażynka, Małgosia i Tolek. Witamy Was w naszej turystycznej rodzinie PTTK!

Intensywny dzień zakończyliśmy tradycyjną kolacją rumuńską z muzyką i winem.

DZIEŃ SZÓSTY

Pożegnaliśmy się z hotelem i niedźwiedziami, których niestety nie udało się wypatrzyć i ruszyliśmy w stronę granicy węgierskiej, ale po drodze był jeszcze piękny Sybin – jeden z największych rumuńskich średniowiecznych kompleksów miejskich. Piękne, zabytkowe miasto, które zachwyca kolorowymi, bajkowymi domami, wieżą zegarową i piękną starówka.

Wieczorem zajechaliśmy do hotelu Seged i… tradycyjnie ruszyliśmy na wieczorny spacer po tym pięknym mieście.

DZIEŃ SIÓDMY

Po śniadaniu ruszyliśmy do słowackiej Bańskiej Szczawnicy – kolejnego miasta wpisanego na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Zaczęliśmy od Muzeum Górnictwa.

A potem był spacer na Stary Zamek i przez urokliwe stare miasto, po którym pojechaliśmy na ostatni nocleg naszej wyprawy do Bańskiej Bystrzycy.

DZIEŃ ÓSMY

Żegnamy rumuńskie, węgierskie i słowackie atrakcje i wsiadamy do naszej „czarnej bestii” na drogę powrotną do Wrocławia.

Zabieramy ze sobą moc krajoznawczych wrażeń i wspomnienia miłych chwil spędzonych w gronie przyjaciół! W drodze powrotnej Szef wyprawy Waldek informuje o planach przyszłorocznej wycieczki z cyklu ” Na szlakach dziedzictwa UNESCO”. To będzie wyprawa do Bułgarii, na którą już dzisiaj zapraszamy!

Dziękujemy Eli – właścicielce Biura Turystycznego „ELLA TOURS” za perfekcyjne przygotowanie organizacyjne i programowe naszej transylwańskiej wyprawy oraz „matczyną” opiekę nad grupą, uśmiech i pogodę ducha!🥰

Dziękujemy Renacie za pilocki i przewodnicki profesjonalizm, za przekazanie mnóstwa ciekawych informacji i pokazanie nam najciekawszych miejsc.👌

DO ZOBACZENIA ZA ROK! Albo wcześniej na kolejnych imprezach turystyczno-krajoznawczych naszego Oddziału!😁

Dziękujemy Mariuszowi, Ewie, Joli, Ani i Małgosi za dokumentację fotograficzną wyprawy.😊