Naszą bałkańską przygodę rozpoczęliśmy
od Czarnogóry!
Nad ranem 29 kwietnia na lotnisku we Wrocławiu nasza grupa uczestników wyprawy
z cyklu „Perły Bałkanów” spotkała się z uśmiechniętą jak zwykle Elą DUDĄ
– właścicielką Biura Turystycznego „ELLA TOURS” z Legnicy.
Współpraca Oddziału z Elą sięga czasów przystąpienia Polski do strefy Schengen.
To wtedy rozpoczęliśmy cykl wypraw z cyklu „Europa bez granic!”. Przez wiele lat poznawaliśmy urokliwe zakątki wielu europejskich krajów. Planując bałkańską przygodę wiedzieliśmy, że nasza kolejna wyprawa może być tylko z ELLA TOURS – znakomitym, profesjonalnym biurem, które zbudowało sobie przez wiele lat nie tylko nasze zaufanie, ale zdobyło naszą serdeczną, prawdziwą przyjaźń! Wszystko dopięte na ostatni guzik, znakomita baza i przewoźnicy, ale przede wszystkim bardzo bogaty
i intensywny program krajoznawczy – to walory każdej wyprawy z Ella Tours! Wisienką na torcie była obecność razem z nami Eli! Czuliśmy się wspaniale pod jej czujną,
ale zawsze życzliwą i uśmiechniętą opieką! DZIEKUJEMY!!! 🥰🥰🥰
Na zdjęciu Ela (w środku).
DZIEŃ PIERWSZY
Po krótkim, spokojnym locie wylądowaliśmy w Podgoricy gdzie czekał na nas miejscowy autokar. Pomimo zarwanej trochę nocy – z uśmiechem ruszyliśmy pod opieką przewodniczki Agaty do Parku Narodowego Jeziora Szkoderskiego. Rejs statkiem był okazją nie tylko do pierwszego poznania pięknych, czarnogórskich krajobrazów, ale również do zasmakowania kuchni bałkańskiej!
Po rejsie, któremu towarzyszyły wspaniałe widoki i pelikany kędzierzawe pojechaliśmy do naszej bazy, którą na czas wyprawy był Hotel Metropolis w Ulcinie. Po pysznej bałkańskiej obiadokolacji ruszyliśmy na wieczorny spacer na plażę. Piasek był, ale czarny. Jednak nic nie przebije naszego bałtyckiego! Po intensywnym dniu wszyscy „padli jak kawki” na dobry sen…
DZIEŃ DRUGI
Po obfitym śniadaniu ruszyliśmy do CETINJE – historycznej stolicy Czarnogóry.
Kolejnym celem wyprawy był przejazd do Parku Narodowego LOVCEN, założonego w 1952 roku, znajdującego się na granicy dwóch, kompletnie różnych stref przyrodniczych: morza i gór. Dalszą podróż do mauzoleum Njegosa, usytuowanego na szczycie wzgórza Jezerski Vrh odbyliśmy pieszo po dłuuuuugich schodach!
Po „zdobyciu” szczytu z mauzoleum czekał nas karkołomny zjazd słynnymi serpentynami! Nie obyło się bez przygód, ale nasz kierowca Mladen dał radę! BRAWO!
Po pełnym intensywnych przeżyć dniu wróciliśmy na wypoczynek do hotelu. Niektórzy regenerowali się, a raczej hartowali w basenie!
DZIEŃ TRZECI
Po śniadaniu przejechaliśmy do miejscowości ZABLJAK – zimowej stolicy tego kraju,
a potem super spacer nad Czarne Jezioro.
Następnie przejechaliśmy do MONASTYRU MORACA – męskiego klasztoru prawosławnego, położonego malowniczo w kanionie rzeki o tej samej nazwie. Ozdobiony wspaniałymi freskami klasztor jest jednym z najważniejszych i najpiękniejszych miejsc pielgrzymkowych Czarnogóry. Kolejnym celem był KANION RZEKI TARY – najgłębszego przełomu rzecznego w Europie. Dojechaliśmy na słynny most na Tarze, gdzie rozpościera się widok na szczyty pasma górskiego Durmitoru.
Następnie jadąc wzdłuż rzeki Tary dotarliśmy do kolejnego, pięknego Monastyru.
DZIEŃ CZWARTY
Kolejny dzień był dniem odpoczynku! Ale nie dla nas bo ruszyliśmy na zwiedzanie naszej, malowniczej miejscowości Ulcin.
A potem był długi spacer skalistym nadbrzeżem
A dzień zakończyliśmy WIECZOREM BAŁKAŃSKIM z tańcami i pysznym jedzeniem!
DZIEŃ PIĄTY
Po wieczornej zabawie nie było odpoczynku! Ruszyliśmy w trasę, której celem były Budva i Stary Bar. Budva – letnia stolica Czarnogóry, pełna urokliwych, krętych i kamiennych uliczek zapraszających do spacerów. Do tego wisząca nad portem cytadela i skalista promenada nadmorska. Bardzo urokliwe miejsce.
A potem przejechaliśmy do Starego Baru – rodzinnego miasta naszej przewodniczki Barbary, która towarzyszyła nam od drugiego dnia wyprawy i stała się ulubienicą grupy!
DZIEŃ SZÓSTY
Dzisiejszy dzień poświęcony był zwiedzaniu Kotoru – perły Czarnogóry, wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO! Ale wszystko zaczęło się od kolejnego rejsu stateczkiem przez Zatokę Kotorską do wyspy Matki Boskiej na Skale z przepięknym katolickim kościołem.
A potem już był tylko magiczny KOTOR!
DZIEŃ SIÓDMY
Wszyscy z niecierpliwością i ciekawością oczekiwaliśmy tego dnia i naszego spotkania z Albanią! Każdy miał swoje spostrzeżenia, obserwując albańskie miasta, ale wszyscy byliśmy pod urokiem albańskiej twierdzy i miejscowego jedzenia!
W drodze powrotnej z Albanii właścicielka Biura ELLA TOURS – Nasza Ela razem z Prezesem Oddziału Waldkiem już zaczęli snuć plany na kolejną bałkańską wyprawę! JUŻ NIE MOŻEMY SIĘ DOCZEKAĆ!